niedziela, 12 czerwca 2016

Co daje muzyka?

Muzyka jest ważnym elementem naszego rodzinnego życia. Ja sama związałam swoje życie z muzyką i mam nadzieję, że ta więź będzie trwać do samego końca. Arek również jest wrażliwy na dźwięki i ceni dobrą muzykę (oczywiście dobrą w ujęciu subiektywnym ;)).

Dla mnie jako  mamy bardzo ważnym było, aby Mieszko od pierwszych chwil obcował z muzyką - dlatego już w ciąży starałam się słuchać najróżniejszej muzyki oraz sama w jakiś sposób starałam się kreować przestrzeń muzyczną wokół siebie. Ciąża to był pierwszy moment kiedy Mieszko reagował na dźwięki! Zależnie od rodzaju muzyki, wysokości dźwięków i ogólnego brzemienia dawał znać o sobie za każdym razem.

Od narodzin staramy się mu zapewnić kontakt z żywą muzyką oraz tą odtwarzaną :) A muzyka, która poznaje jest przeróżna! Ja osobiście staram się serwować bardziej instrumentalne utwory opierając się na różnych aranżacjach muzyki klasycznej (polecam Muzykę Bobasa R. Lap), z Mieszkiem słuchamy również muzyki z moich lat dziecięcych oraz muzyki sakralnej w przeróżnym wydaniu (TGD, chorał, Hillsongs)  - takie moje zboczenie :) Arek z kolei uczy Mieszka klasyki - Elvis, Iron'si, Michael Jackson, Metallica i wiele, wiele innych. Ostatnio byliśmy w rytmach reggae... :) Mamy nadzieję, że tak jak my pokocha ten cudowny świat :)





Co daje muzyka? Każdy z nas zna odpowiedź na to pytanie. Wystarczy sobie przypomnieć co czujemy gdy jej słuchamy. Muzyka potrafi nas wyciszyć, pobudzić, rozweselić. Muzyka wpływa na nasze emocje, wpływa na pracę całego organizmu, pobudza i stymuluje prace mózgu. Muzykę wykorzystuje się w terapii osób niepełnosprawnych. Muzyka niesie ze sobą dużo pozytywnej energii, mobilizuje i potrafi nas popchnąć do działania (ja korzystam z tego bardzo często). Choć nie zdajemy sobie z tego sprawy to muzyka wypełnia nasze codzienne życie. Nie chodzi tylko o dźwięki z radio, ale o całe otoczenie. Dźwięki lasu... ulicy, pracy, te wszystkie dźwięki nas w jakiś sposób stymulują, tym bardziej nasze dzieci. Wystarczy spojrzeć jak reagują na głosy domowników, na nagłe dźwięki, na to co się dzieje wokół - przecież pierwsze co potrafiły robić to właśnie słuchać. To właśnie słuch, który kształtuje się już około 16 tc jest pierwszym narzędziem poznawczym naszych dzieci! Wykorzystajmy to do tego aby pozytywnie wpływać na samopoczucie naszego szkraba.


Dlatego my dziś wybraliśmy się na
FILHARMONIE MALUSZKA w naszym Pilskim Parku Miejskim... Mieszko gdy usłyszał pierwsze takty od razu skupił wzrok na źródle dźwięków. Gdy już się ogarnął zaczął resztę świata dostrzegać, ale muzyka którą usłyszał nie pozostała niezauważona.
Są momenty gdy szalejemy przy muzyce i Mieszko razem z nami się bawi i śmieje. Jednak wykorzystujemy też muzykę jako element wyciszenia podczas usypiania - sprawdza się to genialnie. Może być bardzo źle i marudnie - wystarczy ponucić, włączyć kołysanki i po kłopocie.
Muzyka również pomagała nam przy kolkach - ja włączałam sobie to co mnie uspokajało i delikatnie tańczyłam z Mieszkiem w rytmie tego co leciało - była to nieoceniona pomoc. Wiem, że muzyka nam pomaga i nas łączy. Mobilizuje i rozwija, mam nadzieję, że i Wy potraficie tak wiele wyciągnąć z dźwięków, które Wam towarzyszą! <3




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz