niedziela, 21 lutego 2016

Tata jest Bohaterem!

Tato pobaw się ze mną! 
Jak często dzieci proszą o to tatę? A jak często tata odpowiada "później"?
Problem z tatowaniem jest taki, że mężczyźni zaczynają "interesować" się dzieckiem, gdy jest ono już bardziej świadome i chętne do KONKRETNYCH zabaw :) Nie mówię, że jest tak zawsze, jednak często tak jest i nie ma co ukrywać - łatwiej jest się zajmować dzieckiem, które już coś "ogarnia" - jest to zwyczajnie ciekawsze :) Możemy zadbać o relację taty z dzieckiem od pierwszych chwil - sprawmy aby tata uczestniczył w pielęgnacji maluszka - wspólne kąpanie Malucha, ubieranie, usypianie.
U nas rodzicujemy wspólnie przy kąpieli Mieszka, później najczęściej tata usypia Małego i weekendy to ich wspólny czas często :) Wtedy, choć Mieszko ma dopiero 3,5 miesiąca, słuchają wspólnie muzyki i przy tym nawet uda im się poruszać, często też Arek tworzy historie do tego co aktualnie robi (np. teraz robi porządki w swoich gadżetach z lat młodości - kapsle do gry - i opowiada co my ślina na język przyniesie - Mieszko jest bardzo zadowolony:))  Muszę przyznać, że od momentu kiedy Tata zaczął się więcej udzielać przy pielęgnacji to ich relacja i sposób spędzania wspólnego czasu też się zmienił - oczywiście pozytywnie :)
Gdy zacznie się od krótkich wspólnych chwil, które będą naturalnie się wydłużać okaże się, że mama może wyjść na 4 godziny z domu i oni nawet nie zauważą, że jej nie ma!

Trzeba pamiętać aby nie zmuszać do tego by spędzać czas wspólnie - często zwyczajnie nie chodzi o jakąś niechęć tylko o obawę "czy potrafię się zająć takim maleństwem", "czy nie zrobię mu krzywdy" - każda mama przez to też przechodzi w mniejszym lub większym stopniu. Trzeba się wspierać i wychodzić z propozycją spędzenia wspólnego czasu i jednocześnie na początku podpowiadać co można z dzieckiem zrobić :) Jeśli tata pracuje cały tydzień to może nie być na bieżąco z ulubionymi zabawami Maleństwa :) Będzie mu łatwiej, jeśli będzie dostawał relacje z każdego dnia dziecka spędzonego bez jego udziału :) Jeśli będzie otrzymywał pozytywne wsparcie od mamy to tata stanie się nie tylko bohaterem ale i najlepszym przyjacielem :)

Dziś krótko o domowych instrumentach :)

Nada się dosłownie wszystko :) kartka papieru, słoiki, garnki, poduszki, puszki po mleku, dosłownie wszystko :) butelki plastikowe, trochę ryżu, grochu, piasku - to będzie wypełnienie naszych grzechotek, bębenki możemy zrobić z garnków (dosyć głośne), plastikowych mis (nieco ciszej grają), z grubszego sznurka i garnka można zrobić instrument strunowy (zawiązujemy sznurek na uchwytach - pamiętajmy żeby sznurek napiąć). U nas w domu królują dziś bębenki :D

życzę głośnej niedzieli! :D

1 komentarz:

  1. Pallek zaczął szkolenie młodego następcy. A Kabanosa już słuchał?

    OdpowiedzUsuń